Deszczowa pogoda zaczyna mnie powoli dobijać. Jestem zdecydowanie stworzeniem ciepło- i słońcolubnym i tęsknię niesamowicie za zeszłorocznymi upałami. Pewnie nie tylko ja. Jaki jest mój najlepszy sposób na jesienno-wiosenną deprechę (pomijając Prozac :))? Smoothie! I to całkowicie bez wyrzutów sumienia. :)
Składniki na jedną porcję:
- pół świeżego ananasa, obranego i pokrojonego na mniejsze kawałki
- pół laski rabarbaru, obrane i pokrojone na kawałki
- 1-2 łyżki mleka, można dodać więcej, ale ja wolę bardzo gęste smoothie
- ewentualnie cukier, chociaż wg mnie zupełnie niepotrzebny
- cynamon
Wykonanie:
Wszystkie składniki wrzucić do blendera i miksować. Smoothie podawać ze szczyptą cynamonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz