niedziela, 10 października 2010

Omlet w stylu caprese..

Jestem wielką fanką śniadań. Innych posiłków właściwie też, ale śniadania po prostu uwielbiam. Szczególnie takie sycące, koniecznie na ciepło. Bardzo lubię na przykład tradycyjne angielskie śniadanie, a wiem, że większość ludzi nie wyobraża sobie zjedzenia fasoli w sosie i placków ziemniaczanych w parę minut po obudzeniu. Jak dla mnie - cycuś malina! :) W każdym razie, omlety są u mnie zdecydowanie w śniadaniowej czołówce, a ten to już naprawdę crême de la crême.
Składniki:- 2 jajka
- 2 łyżki wody lub mleka
- sól i pieprz
- garstka liści bazylii
- mozzarella, starta lub pokrojona na bardzo cienkie plasterki
- ok. łyżki oliwy do smażenia

Wykonanie:Na patelni, najlepiej niezbyt dużej, rozgrzać tłuszcz. Jajka rozbełtać widelcem w miseczce, nie ubijać zbyt intensywnie! Dodać wodę, przyprawy i posiekaną bazylię. Wylać na rozlany tłuszcz. Usmażyć omlet. Kiedy wierzch jest jeszcze mokry, posypać serem i złożyć na pół. Smażyć jeszcze moment i zsunąć na talerz. Podawać z pomidorami.

2 komentarze:

  1. Za angielskim sniadaniem jakos nie szaleje, chociaz raz na miesiac-dwa nachodzi mnie ochota i wtedy wybieram sie do mojej ulubionej lokalnej jadlodajni, gdzie serwuja najlepsze hash browns na swiecie :) A omlet wyglada smakowicie. Omlety to ja lubie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm... hash browns :) Dzięki za inspirację na jutrzejsze śniadanko.

    OdpowiedzUsuń